Okładka miękka, rogi lekko zagięte, przykurzenia.
Wyczuwalna ostra woń dymu tytoniowego.

Nieznana dotąd polskiemu czytelnikowi powieść autora „”Stąd do wieczności””. Pisarz dokonuje w niej wnikliwej analizy postawy mężczyzny zmuszonego przez życie do dokonania trudnego wyboru. Znany dramaturg Ron Grant, uwikłany w związek ze starszą kobietą i zakochany w innej, widzi w tej sytuacji zagrożenie dla swego poczucia niezależności i swobody. Aby je odzyskać, aby potwierdzić własną męskość i niczym nie skrępowaną wolę, zaczyna w gronie ludzi jemu podobnych uprawiać nurkowanie i podwodne polowania kreując świat, w którym wciąż na nowo można podejmować ryzyko – ryzyko zabijania, zdobywania, posiadania. Ta książka opowiada o męskiej wojnie toczonej w imię pokonania własnych słabości, żywiołu i kobiet, a jej autor objawia się tu, jak trafnie ujął jeden z krytyków, jako „”Hemingway naszych czasów””