-
-
Nie mażę się, ale marzę o…
Obtarcia, zarysowania okładek.
,,Autorka książki ma syna niepełnosprawnego. Na podstawie własnych doświadczeń, rozmów z rodzicami innych dzieci pokazuje problem niepełnosprawności z innej perspektywy – perspektywy rodziców i opiekunów. W sposób poruszający pisze o kolejnych etapach – od diagnozy począwszy – oswajania się z trudną sytuacją. "
-
-
-
-
-
-
Optymizmu można się nauczyć. Jak zmienić swoje myślenie i swoje życie
Oprawa miękka, lekko zagięte rożki, zaznaczenia flamastrem w tekście, przybrudzony blok kartek
-
Piekło nie ma dna. Rozmowy z trzeźwymi alkoholiczkami
Okładka miękka
Książka porusza niedostrzegany, a na pewno bagatelizowany problem alkoholizmu wśród kobiet. Zawarte rozmowy z alkoholiczkami, wywiady z lekarkami, naukowcami i przedstawicielkami życia publicznego uświadamiają, iż do uzależnienia może dojść niezależnie od pochodzenia społecznego i sytuacji, w której znajdą się kobiety. Relacje te pokazują nam, jak cienka jest linia dzieląca towarzyskie picie od uzależnienia, oraz jak trudno uzmysłowić sobie stopień uzależnienia i jak wiele wysiłku, przy pomocy i wsparciu grup terapeutycznych, kosztuje powrót do zdrowia. -
-
-
-
-
-
Ślady diabła. Opowieść psychiatry o opętaniu, egzorcyzmach i zbawieniu.
Zarysowania, zadarcia okładek, prywatna dedykacja.
,,Sławny autor bestsellerów i znany psychiatra M. Scott Pech opowiada niezwykłą historię swoich doświadczeń jako egzorcysty. Ujawnia fascynujące szczegóły dotyczące dwóch przypadków egzorcyzmów, które przeprowadził.''
-
Smoczy Jeździec
Zarysowania okładek.
,,Czy może być coś wspanialszego niz podróż na smoku?"
-
Srebrny chłopiec
Niewielkie ślady użytkowania.
,,To drugi tom serii o tajemniczych i niesamowitych przygodach trójki nastoletnich przyjaciół z małego szwedzkiego miasteczka.''
-
Świetliste słowa – Aforyzy, myśli, powiedzonka o filmie i telewizji
Oprawa twarda, zaznaczone fragmenty tekstu ołówkiem
-
-
Twoje dziecko nie musi być tyranem. Dlaczego wychowanie to nie wszystko? Drogi wyjścia.
Autor nawołuje do podążania za własną intuicją, do uznawania koncepcji „dziecko jako dziecko”, a więc traktowania go stosownie do wieku i wychowywania jako niezależnej jednostki z przysługującą jej przestrzenią. Nie radzi, ale ostrzega i pokazuje, w którą stronę należy pójść.