-
Panna młoda w śniegu
Okładka miękka, rogi lekko zagięte, grzbiet odkształcony.
Nudę codziennej podróży do pracy urozmaicają Nikolasowi Schaferowi intrygujące obrazki w oknie pewnego mijanego domu. Każdego dnia mężczyzna czeka, aż pociąg zatrzyma się na stacji, by obserwować młodą kobietę i przyglądać się jej zwykłym porannym czynnościom. Aż do pewnego marcowego ranka, który przynosi ostatni tej zimy śnieg i złowrogo ciemne okno w mieszkaniu kobiety. Tylko przypadkiem Nikolas dostrzega ciemny kształt na śniegu. Przekonany, że stało się coś złego, natychmiast po dotarciu do Frankfurtu zawiadamia policję…
Komisarz Robert Marthaler wraz z zespołem próbuje rozwikłać zagadkę przerażającej zbrodni. Niestety, śledztwo nie posuwa się naprzód, a co gorsza do grupy dochodzeniowej dołącza młody policjant, z którym Marthaler od dawna ma na pieńku. Komisarz stara się zdyscyplinować współpracowników, a jednoczenie nie ulec naciskom żądnego sukcesów szefa wydziału zabójstw, który chciałby szybkiego zakończenia śledztwa. Konflikt w wydziale narasta, a zabójca pozostaje nieuchwytny.
Najnowsza książka Jana Seghersa trzyma w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Świetnie nakreślone postaci i wartka akcja sprawiają, że trudno tę książkę odłożyć na później. -
-
Piano rysuje sufit. Rozmowy o przygodzie.
Niewielkie ślady użytkowania.
,,Agnieszka Drotkiewicz wraz ze swoimi rozmówcami zaprasza Czytelnika do przeżycia przygód: w sentymentalnym ogrodzie Heleny Radziwiłłowej, na największych scenach operowych świata (oraz za ich kulisami), przy stole z Mrożkiem i Opałką, w prywatnej galerii malarstwa Estée Lauder, w warzywniku z Josephem Beuysem, w kuchni Wojciecha Modesta Amaro, w berlińskiej makrobiotycznej restauracji z Imre Kertészem…''
-
-
Pływak
Okładka miękka, przykurzenia.
Węgry, 1956 rok: na ulice Budapesztu wjeżdżają czołgi, rewolucja kończy się klęską. Katalin opuszcza swoją rodzinę i ucieka przez zieloną granicę na Zachód. Zostawia męża i dwoje dzieci, którzy zaczynają wędrować po kraju, zatrzymując się w domach bliższych i dalszych krewnych: Bánk z mistrzostwem i ciepłem rysuje przed czytelnikami galerię zwariowanych postaci na egzotycznym tle węgierskiej prowincji. Dla Katy i Isti ta podróż jest zarazem podróżą w głąb własnych, wyimaginowanych światów. Historia opowiedziana przez Zsuzsę Bánk, której rodzice także uciekli z Węgier w 1956 roku, to przepiękna powieść o tęsknocie, o poszukiwaniu miłości i o końcu dzieciństwa, który jest zarazem końcem niewinności.
źródło: Czarne.com.pl
-
-
-
Pottsville
Pottsville to klasyka literatury kryminalnej i brawurowa komedia pomyłek w klimacie Dzikiego Zachodu, doprawiona absurdalnym humorem godnym najlepszych filmów Yorgosa Lanthimosa.
-
-
Praca na całe życie. O początkach macierzyństwa.
Książka odkrywa psychiczne rany świeżo upieczonej matki i rzuca wyzwanie milcząco przyjmowanym schematom. To niezwykła sonda zapuszczona w świat kobiety, kontrowersyjna w bezpośredniości i nowatorska w bezbrzeżnej uczciwości względem macierzyńskich odczuć.
-
-
Próba miłości. Jak pokochać cudze dziecko
Niewielkie ślady użytkowania.
,,Katarzyna i Jarosław Klejnoccy byli spełnionymi rodzicami dwójki dzieci, kiedy poznali Asię, sympatyczną nastolatkę z domu dziecka. Po kilku miesiącach znajomości postanowili, że spróbują stworzyć jej dom zastępczy. W swojej książce dzielą się wątpliwościami i rozterkami, przed którymi stanęli, podejmując tę ważną decyzję."
-
Przyjaciele z daleka
Zarysowania, zadarcia okłądek, przykurzenia.
,,Dla Viktora Kärppy wreszcie nastały dobre czasy. Układa mu się w związku, nieźle idą interesy jego firmy budowlanej i właściwie stał się już praworządnym fińskim obywatelem. Niestety sielanka nie trwa długo – z przeszłości powracają duchy. W biurze Viktora pojawia się dwóch Rosjan, Kärppä ma im przekazać kontrolę nad firmą, bo jeśli nie…''
-
-
Ptaki Wierchowiny
Niewielkie zarysowania okładek.
,,Ptaki Wierchowiny mówią o naturze świata, którą kształtują władza, hierarchia i przemoc. To rodzaj przypowieści o człowieku, o dwoistości jego natury, o instynktach i potrzebie metafizyki, o czekaniu na kogoś, kto „nam wreszcie powie, po co tu jesteśmy”.
-
-
Rozmowy pod drzewem zapomnienia
Zarysowania, zadarcia, zagniecenia okładek.
,,Książka to szczery, pozbawiony patosu obraz namiętności tych dwojga, a także portret kontynentu, który w tej książce, jak nigdzie indziej, pokazuje swą magiczną, pokrytą bliznami, a jednak łaskawą twarz.''
-
-
Schronisko
Niewielkie ślady użytkowania.
,, Przyjechali do Francji, jak tylu przed nimi, gnani nadzieją na lepsze życie. Wszyscy spotkali się w Grobowcu, schronisku dla bezdomnych. Roman Gren maluje swoich bohaterów z precyzją godną holenderskiego mistrza. Pieczołowicie kreśli pełnokrwiste portrety i niezwykłe sceny rodzajowe, utrwalając to, co w nich najcenniejsze – ludzką godność.''
-
Seks i cytadela. Życie intymne w arabskim świecie przemian.
Zaplamienia okładki przedniej, przykurzenia.
,,El Feki, dziennikarka o egipskich korzeniach, próbując zgłębić kulturowy fenomen arabskiej seksualności, rozmawia z badaczami mającymi odwagę dotykać sedna życia erotycznego w tradycji muzułmańskiej, uczonymi reinterpretującymi tradycyjne teksty religijne, przywódcami duchowymi odważnie nawołującymi do tolerancji w sprawach, które kiedyś potępiali, i aktywistami propagującymi bezpieczny seks.''