Okładka miękka

Prywatny detektyw Konrad Wichura od dawna ma na pieńku ze światowej sławy dżentelmenem-włamywaczem, Arseniuszem Lupinem. Dowiedziawszy się, że słynny przestępca przebywa w Warszawie, z ochotą podejmuje zakład z jednym z bywalców Klubu „Marabutów””, że tym razem go dopadnie. Okazja nadarza się całkiem szybko – wraz z komisarzem Wagnerem Konrad Wichura wyjeżdża do majątku zamieszkałego w Polsce Francuza, pana Izydora Bitru, który prosi o ochronę, gdyż właśnie otrzymał od Arseniusza Lupina list z pogróżkami.
W majątku pana Bitru panowie spotykają innych bywalców klubu „Marabutów””, którzy zachowują się w sposób niepokojący. A kiedy ktoś włamuje się do skarbca pana Bitru, całkowicie go opróżniając i nie pozostawiając żadnych śladów, Konrad Wichura jest całkiem pewien, że jeden z nich jest Arseniuszem Lupinem. Tylko czy wytypował właściwego człowieka?

Okładka miękka
Dżokej Grot, jeżdżący w barwach stajni hrabiego Huberta Świtomirskiego, był człowiekiem wyjątkowo uczciwym, dlatego kategorycznie odmówił, gdy zaproponowano mu okrągłą sumkę za przegranie wyścigu. Tym bardziej, że miał jechać na Magnusie, faworycie i swoim ulubieńcu. Proponujący mu tę transakcję, przedstawiający się jako „Demon wyścigów”, nie pogodził się jednak z odmową i użył sprytnego sposobu, by Magnus przegrał wyścig. Dżokej Grot miał się wkrótce przekonać, że trafił na bardzo niebezpiecznego przeciwnika, który nie cofnie się przed niczym, by zrealizować swoje plany.

Powieść Stanisława Wotowskiego „Demon wyścigów” przenosi nas do Warszawy w czasach, kiedy wyścigi konne odbywały się jeszcze na Polu Mokotowskim.