Okładka miękka powycierana, rogi lekko zagięte.
Z okładki:
„”Na całym świecie niezwykłą popularnością cieszy się literatura kryminalna i detektywistyczna. „”Zbrodnia prawie doskonała”” jest książką szczególną. Jest ona zbiorem artykułów zamieszczonych w tak renomowanych pismach jak True Detective, Inside Detective… Wszystkie opisane tu wydarzenia są autentyczne, a ich bohaterami są lekarze, pielegniarki, farmaceuci i technicy medyczni, czyli osoby uważane powszechnie za elity lokalnych społeczności, będące poza wszelkimi zarzutami i podejrzeniami. Niestety pod białymi fartuchami i za zasłoną dyplomów lekarskich kryli się mordercy, często wielokrotni, wykorzystujący swoją pozycję i zaufanie swoich pacjentów. Opisane tu zbrodnie są ostrzeżeniem skłaniającym nas do głębszej refleksji nad hierarchią wartości osób, którym powierzamy nasze zdrowie i życie

W apartamencie londyńskiego hotelu dwoje zakochanych ukrywa się przed światem ze swym romansem. Nad ranem stają się zakładnikami nieznanego mordercy. Nie wiedzą, czym się kieruje, ale z każdą chwilą jego żądania rosną. Wkrótce porywacz zdobywa nowych zakładników, żąda helikoptera, okupu, ochrony…
Policja jest bezsilna, gdy okazuje się, że razem z tracącym z wolna rozum zabójcą w tym samym hotelu zamknięty jest również amerykański ambasador.

Okładka miękka, przykurzenia.