Nie zawijając do portów

10.00 

Okładka miękka z obwolutą. Obwoluta pożółkła, rogi lekko zagięte. Nie zawijając do portów to książka-kabaret, obok interesującej, choć dla mnie osobiście drugorzędnej akcji połykamy dziesiątki znakomitych skeczów, monologów, „numerów”, jakich brak niestety w tych paru prosperujących jeszcze kabaretach. Co więcej, w przerwie między jednym, a drugim „pęknięciem ze śmiechu” dochodzi do tego, że zaczynamy nawet wierzyć w możliwość istnienia satyry… Stawiński bowiem nie bawi nas tradycyjnymi schematami ani mętnymi aluzyjnymi uogólnieniami (choć uogólnienia też się nasuwają), nie łapie też much w zasklepionym „bananowym” światku. Łapie nas i w krzywym zwierciadle pokazuje samym sobie… Marcin Wolski, Szpilki, 1971

Brak w magazynie

Okładka miękka z obwolutą. Obwoluta pożółkła, rogi lekko zagięte. Nie zawijając do portów to książka-kabaret, obok interesującej, choć dla mnie osobiście drugorzędnej akcji połykamy dziesiątki znakomitych skeczów, monologów, „numerów”, jakich brak niestety w tych paru prosperujących jeszcze kabaretach. Co więcej, w przerwie między jednym, a drugim „pęknięciem ze śmiechu” dochodzi do tego, że zaczynamy nawet wierzyć w możliwość istnienia satyry… Stawiński bowiem nie bawi nas tradycyjnymi schematami ani mętnymi aluzyjnymi uogólnieniami (choć uogólnienia też się nasuwają), nie łapie też much w zasklepionym „bananowym” światku. Łapie nas i w krzywym zwierciadle pokazuje samym sobie… Marcin Wolski, Szpilki, 1971

SKU: c1_3278
Kategoria:
EAN -
ISBN -
Autor

Wydawca

Rok Wydania

Ilość stron

Oprawa

Stan

Numer Wydania

Format