Kastet z dębowym listkiem
10.00 zł
Okładka miękka powycierana i zagięta, rogi lekko zagięte, przykurzenia. – Coś się stało? – To, że Tarasa Michajłowicza zabili. – Jak to zabili? – Zwyczajnie. Stuknęli czymś po głowie w przechodnim podwórku i tyle. Nie czymś, tylko kastetem. Kastet znalazł w pobliżu miejsca przestępstwa, pod murem, staruszek wywożący śmiecie. Słyszał o morderstwie, odniósł go więc na milicję. Kastet był niemiecki, takich samych używali podczas wojny esesowcy. Młody, wysportowany i dowcipny detektyw Waraksin od pierwszych stron książki zdobywa sympatię czytelnika, który z tym większym zainteresowaniem towarzyszy mu w poszukiwaniu mordercy.
Brak w magazynie
Okładka miękka powycierana i zagięta, rogi lekko zagięte, przykurzenia. – Coś się stało? – To, że Tarasa Michajłowicza zabili. – Jak to zabili? – Zwyczajnie. Stuknęli czymś po głowie w przechodnim podwórku i tyle. Nie czymś, tylko kastetem. Kastet znalazł w pobliżu miejsca przestępstwa, pod murem, staruszek wywożący śmiecie. Słyszał o morderstwie, odniósł go więc na milicję. Kastet był niemiecki, takich samych używali podczas wojny esesowcy. Młody, wysportowany i dowcipny detektyw Waraksin od pierwszych stron książki zdobywa sympatię czytelnika, który z tym większym zainteresowaniem towarzyszy mu w poszukiwaniu mordercy.
EAN | - |
---|---|
ISBN | - |
Autor | |
Wydawca | |
Rok Wydania | |
Ilość stron | |
Oprawa | |
Stan | |
Numer Wydania | |
Format |