Cena strachu. Pontonem przez Atlantyk.
10.00 zł
Obtarcia, zarysowania okładek.
,,Wielowarstwowa relacja z odbytego przez Pawełka w 1998 roku rejsu przez Atlantyk. Tylko czy można nazwać to rejsem? Pawełek to podróżnik dla którego przeprawa przez Atlantyk normalnym jachtem jest zbyt banalna. Wybrał więc z ponton z żaglem i doprawdy zadziwiająco i niesamowicie w nim wygląda."
1 w magazynie
Obtarcia, zarysowania okładek.
,,Wielowarstwowa relacja z odbytego przez Pawełka w 1998 roku rejsu przez Atlantyk. Tylko czy można nazwać to rejsem? Pawełek to podróżnik dla którego przeprawa przez Atlantyk normalnym jachtem jest zbyt banalna. Wybrał więc z ponton z żaglem i doprawdy zadziwiająco i niesamowicie w nim wygląda."
| EAN | - |
|---|---|
| ISBN | - |
| Autor | |
| Wydawca | |
| Rok Wydania | |
| Ilość stron | |
| Oprawa | |
| Stan | |
| Numer Wydania | |
| Format |
Powiązane produkty
-
-
Szkice meksykańskie
10.00 złOprawa twarda w materiale z obwolutą. Obwoluta lekko powycierana i uszkodzona.
-
-
-
-
Ryby śpiewają w Ukajali
10.00 złOprawa twarda w materiale z obwolutą. Obwoluta powycierana i uszkodzona, przykurzenia.
-
Angkor
30.00 złOkładka twarda + obwoluta. Książka nie była czytana – ofoliowana.
„”Od IX wieku Angkor, starożytna stolica wielkiego imperium khmerskiego, dominował przez czterysta lat w całej południowo-wschodniej Azji. Ogromny kompleks pałacowo-świątynny, o powierzchni równej współczesnej Warszawie, wzniesiony przez tysiące jeńców wojennych, odkrył w 1861 roku francuski przyrodnik Henri Mouhot. Potęgę Angkoru osłabiły wojny i najazdy Syjamczyków, którzy w 1431 zdobyli i złupili miasto. Kiedy rok później wrócili, by dokończyć dzieła zniszczenia, ze zdumieniem stwierdzili, że stolica opustoszała, a mieszkańcy uszli w niewiadomym kierunku. To, co było symbolem siły i bogactwa, w krótkim czasie zostało pochłonięte przez dżunglę. Dzisiaj panuje ona tu na każdym kroku. Potężne korzenie figowca bengalskiego wdzierają się w szczeliny gigantycznych bloków, rozsadzając okazałe, kamienne budowle. Konary, korzenie i pnącza niczym krwiopijna ośmiornica, oplatają wieże, posągi, krużganki. Album ukaże fascynujące piękno Angkoru opisane piórem i aparatem znanego globtrotera Jacka Pałkiewicza.””
-
