Okładka miękka, rogi lekko zagięte, przykurzenia.
Jak żyć w świecie, z którego przez noc zniknęło wszelkie życie? W świecie, w którym jest się życiem jedynym? Trzydziestokilkuletni Wiedeńczyk któregoś ranka nie znajduje na wycieraczce codziennej gazety, z radia dobiega tylko szum, ekran telewizora pozostaje pusty, internet nie działa, dziewczyna nie odpowiada na SMS-y, ojciec nie podnosi słuchawki telefonu. Na ulicy, o tej porze zwykle wypełnionej zgiełkiem, zupełna cisza: ani śladu pojazdów, a także ludzi. Nie słychać nawet ptaków…